Forum Polish Legends Runescape Clan Strona Główna Polish Legends Runescape Clan
Polish Legends Runescape Clan
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Niekończąca się opowieść
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 25, 26, 27  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Polish Legends Runescape Clan Strona Główna -> Offtopic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
masa19905
Administrator



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 11:45, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Exellas
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 11:47, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masa19905
Administrator



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 11:50, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Exellas
Administrator



Dołączył: 06 Sie 2005
Posty: 914
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 11:51, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masa19905
Administrator



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 11:53, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doginthefog5
Przyjaciel



Dołączył: 02 Lis 2005
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 12:36, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
masa19905
Administrator



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6

PostWysłany: Sob 12:37, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziom84
Guard



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: krosno

PostWysłany: Sob 13:19, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemas00
Greater Demon



Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 13:33, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziom84
Guard



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: krosno

PostWysłany: Sob 14:01, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny pozniej nareszcie zrobilem wejscie smoka i utracilem jej lep


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariusz1990
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Świdnica

PostWysłany: Sob 14:02, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny, aż przyjechała po mnie


Ale piszcie troche krócej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziom84
Guard



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: krosno

PostWysłany: Sob 14:16, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny, aż przyjechała po mnie mama


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariusz1990
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Świdnica

PostWysłany: Sob 14:25, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny, aż przyjechała po mnie mama, bo było puźno, a ja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ziom84
Guard



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: krosno

PostWysłany: Sob 14:38, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny, aż przyjechała po mnie mama, bo było puźno, a ja musialem isc na bajke


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariusz1990
Administrator



Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 1096
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Świdnica

PostWysłany: Sob 14:54, 12 Lis 2005    Temat postu:

Dzisiaj usiadłem na podłodze w kuchni i zjadłem łazanki. Były niedobre i śmierdziały jak krowie odchody. Więc poszedłem zobaczyć co jest w lodówce i znalazłem pasztet lecz byl zepsuty. Poszedłem do piwnicy i zobaczyłem konserwe. Otworzyłem ją i zobaczyłem coś zielonego. Pomyślałem że to nierozwinięty płód kosmity z saturna ale to było jajko dinozaura. Pomyślałem zeby zrobić jajecznice i wyszła jajecznica na 1324 osoby. Zacząłem ją sprzedawać na Allegro ale za dobrze smakowała więc ją zeżarłem w 5 dni, a na Allegro ludzie oferowali 2k zł. Poźniej dostałem sraczki ale znowy zgłodniałem. Wyskoczyłem do sklepu po cos do jedzenia, ale zorientowałem się że jest niedziela i sklepy są zamknięte. Więc wyruszyłem na polowanie do lasu i spotkałem niedźwiedzia który byl soczysty i mial 19 lvl.Więc zrobiłem sobie obiad, ale okazalo sie ze niedzwiedz byl zepsuty, zostawiłem go i upolowałem sobie goblina wojownika ktory był smaczny bo byl posypany przyprawa do grila. Będąc najedzonym wróciłem do domu.W domu na stole lerzala gazeta "wyborcza". Postanowiłem poczytać ale wparowaly mi na chate wiewiurki ludojady. Przerazony patrząc jak zjadają moją sąsiadke wyskoczyłem przez okno ale zapomnialem je najpierw otworzyci i wybilem przy okazj szybe. Moja tważ wyglądała jak Perl Harbor a upadając połamałem sobie kręgosłup. Wiec wstalem i i poszedlem do lekarza który byl 30 kilometrow stąd. Przeczołgałem się 10 km ale zachaczyłem o tory a w oddali było widać jadący pociąg.Pojawila się czarodziejka z ksierzyca i uratowala mnie. Ponieważ był czarodzijem zabrał mnie na księzyc i zrobili mi operacje przeszczepu kręgosłupa lecz w czasie operacji cos niewyszlo i zamienilem sie w mutanta. Lecz najgorsze przedemną. Znów zgłodniałem. Szybko poleciałem na ziemie i okazało się ze przyjeli mnie do grupy mutantow X manow ktorzy mnie wiewiurkami ludodojadami poczęstowali na obiad.
Prosili mnie o utopienie świnki morskiej zgodzilem sie bo kiedys miala domnie jakies wanty i poszedlem z nia na solo.Była taka slaba ,że męczylem sie 4 godziny, aż przyjechała po mnie mama, bo było puźno, a ja musialem isc na bajke. Zabrała mnie swoim


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Polish Legends Runescape Clan Strona Główna -> Offtopic Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 25, 26, 27  Następny
Strona 5 z 27

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin